"No this is not the time or the place for a broken-hearted
'cause this is the end of the rainbow
Where no one can be too sad
No I don’t wanna leave but I must keep moving ahead
'cause my life belongs to the other side
Behind the great ocean’s waves."
"Nie, to nie jest czas ani miejsce dla złamanych serc
Ponieważ jest to koniec tęczy
Gdzie nikt nie może być zbyt smutnym
Nie, nie chcę odchodzić, ale muszę zmierzać naprzód
Ponieważ moje życie należy do drugiej strony
Za falami wielkiego oceanu."
Kiedyś powiedziałam "..ta piosenka będzie mi
zawsze przypominała o Tobie". Wiem, że przypomina..Tyle, że bardziej to jak wszystko się zmieniło. Te słowa..To było zapewnienie, że ja nigdy nie zapomnę, choć każdy pójdzie własną drogą. Trzeba gonić za marzeniami, trzeba kochać życie.Może nie potrafiłam lub wciąż nie potrafię, nie wiem.. Kiedy włączyłam radio i usłyszałam to wszystko, cofnęłam się w czasie. Było mi bardzo dobrze, nastał akurat taki moment, kiedy nikt nie miał nikomu nic do zarzucenia. Cieszyłam się tym, że po prostu jestem, że mogę jechać samochodem, patrzeć na to jak zimne krople deszczu spływają po szybie.To była jedna z tych chwil, kiedy moje myśli krążyły spokojnie, a w środku grała piosenka. Ta piosenka.. Właściwie znałam ją na pamięć, czy mogłam w pełni zrozumieć? Chyba nie. Wtedy miała nastąpić jakaś zmiana, ale to było tylko założenie. Z biegiem dni okazało się, że wcale nie muszę mówić: "żegnaj". Cieszyłam się. Pożegnanie przyszłoby mi z trudem, choć i tak nastąpiło. Wszystko idzie naprzód, ludzie też i nie mogą wciąż oglądać się na to "co było", wypatrując szczęśliwego zakończenia. Szczęśliwe zakończenia zazwyczaj napełniają mnie żalem, bo jak sama nazwa mówi "kończą" coś niezwykłego..Prawda jest taka, że moje życie toczy się gdzieś, gdzie słońce jeszcze nie wzeszło, ale kiedyś wszystko rozświetli złotym blaskiem i napełni mnie świadomością, że żyję tak jak zawsze chciałam żyć..Choć obiecałam sobie, że wrócę to każde zdarzenie uświadomiło mi, że wreszcie żyję oddychając prawdziwie, myśląc swobodnie i patrząc z wielką nadzieją w przyszłość. Dlatego to, czego właśnie słuchasz jest mi tak bliskie..
Zdałam sobie sprawę z tego, że dość mało o mnie wiecie.. Jeśli macie jakieś pytania, chcielibyście coś zasugerować, czegoś się dowiedzieć- pytajcie..
Kiedyś powiedziałam "..ta piosenka będzie mi
zawsze przypominała o Tobie". Wiem, że przypomina..Tyle, że bardziej to jak wszystko się zmieniło. Te słowa..To było zapewnienie, że ja nigdy nie zapomnę, choć każdy pójdzie własną drogą. Trzeba gonić za marzeniami, trzeba kochać życie.Może nie potrafiłam lub wciąż nie potrafię, nie wiem.. Kiedy włączyłam radio i usłyszałam to wszystko, cofnęłam się w czasie. Było mi bardzo dobrze, nastał akurat taki moment, kiedy nikt nie miał nikomu nic do zarzucenia. Cieszyłam się tym, że po prostu jestem, że mogę jechać samochodem, patrzeć na to jak zimne krople deszczu spływają po szybie.To była jedna z tych chwil, kiedy moje myśli krążyły spokojnie, a w środku grała piosenka. Ta piosenka.. Właściwie znałam ją na pamięć, czy mogłam w pełni zrozumieć? Chyba nie. Wtedy miała nastąpić jakaś zmiana, ale to było tylko założenie. Z biegiem dni okazało się, że wcale nie muszę mówić: "żegnaj". Cieszyłam się. Pożegnanie przyszłoby mi z trudem, choć i tak nastąpiło. Wszystko idzie naprzód, ludzie też i nie mogą wciąż oglądać się na to "co było", wypatrując szczęśliwego zakończenia. Szczęśliwe zakończenia zazwyczaj napełniają mnie żalem, bo jak sama nazwa mówi "kończą" coś niezwykłego..Prawda jest taka, że moje życie toczy się gdzieś, gdzie słońce jeszcze nie wzeszło, ale kiedyś wszystko rozświetli złotym blaskiem i napełni mnie świadomością, że żyję tak jak zawsze chciałam żyć..Choć obiecałam sobie, że wrócę to każde zdarzenie uświadomiło mi, że wreszcie żyję oddychając prawdziwie, myśląc swobodnie i patrząc z wielką nadzieją w przyszłość. Dlatego to, czego właśnie słuchasz jest mi tak bliskie..
Zdałam sobie sprawę z tego, że dość mało o mnie wiecie.. Jeśli macie jakieś pytania, chcielibyście coś zasugerować, czegoś się dowiedzieć- pytajcie..