..

niedziela, 1 grudnia 2013

Miracles.


When she was just a girl
She expected the world
But it ran away from her reach
And the bullets catch in her teeth
Life goes on it gets so heavy
The wheel breaks the butterfly
Every tear is a waterfall
In the night, the stormy night she closed her eyes
In the night, the stormy night away she flied.




 Gdy była zwykłą dziewczyną
 Wyczekiwała świata
 Lecz był poza jej zasięgiem
 A kule zatrzymywały się na jej zębach
 Życie się toczy i staje się coraz cięższe
 Koło zabija motyla
 Łza zmienia się w wodospad
 W nocy, podczas burzliwej nocy zamknęła oczy
Nocą, burzliwą nocą, odleciała.


  
Jesteśmy aktorami, którzy grają całe życie. Co jest ważne? Nie dać ściągnąć sobie maski. Tak wiele razy przechodzę koło innych, zastanawiając się co myślą. Próbuję dociec, patrzę w oczy, posyłam uśmiech. Jeden, jedyny uśmiech, który na ich twarzy wywoła to samo. Każdy z nas ma swoje problemy, mijając się nie wiemy o sobie nic, poznając się próbujemy się poznać,ale czy naprawdę się znamy? Prawda jest taka, że będąc sobą nie jesteśmy w pełni akceptowani, prawda jest taka, że każdy woli nie ujawniać siebie, stwarzać idealne pozory, a cierpieć w środku. Tak podziwiam ludzi, którzy mimo tego iż wiedzą, że mogą stracić coś najważniejszego umieją posłać mi głupi, nic nieznaczący, a jednak posiadający ogromną moc uśmiech. W niektórych momentach do oczu aż napływają łzy. Choć nie znamy całkowitej historii, jak małe dzieci wsłuchujemy się, nie mogąc doczekać końca. Kiwamy głowami i myślimy, że nasze problemy, w stosunku do problemów innych to nic. Tylko czemu osoby, które najbardziej potrzebują pomocy innych, kryją się z tym, czemu nie mają nikogo? Boją się, po prostu się boją..Ja też się bałam, zawsze.. Wiem, że to co mówię, to co pisze, nie jest tym co pokazuję.. Inni biorą mnie za kogoś kto nie ma problemów, jest wytrzymały, silny, nie przejmuję się niczym. Kto mnie zna? Jedna osoba, której nigdy nie będę w stanie powiedzieć jak wiele dla mnie zrobiła, jedna osoba od, której dziękując, że jest usłyszałam słowa:"...Nie dziękuj za to, że jestem, dziękuj za to, że będę". Chcesz wiedzieć, co tak naprawdę zrobiłaś? Sprawiłaś, że po raz pierwszy nie umiem znaleźć słów, mogących opisać ile to dla mnie znaczy, bo nikt ich jeszcze po prostu nie wymyślił.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz